poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Pada śnieg, pada śnieg...

Widok z mojego okna
Tak, wiem. Ludzie tej wiosny są wyjątkowo monotematyczni. Piękną mamy zimę! Ja wiem, że śnieg wszędzie wygląda tak samo, jednak ja się obawiam, że jutro nie dojadę do pracy, a właściwie nie dojdę na pociąg. Niestety, do pracy mam dość daleko i na wczesną godzinę więc wstaję o nieludzkiej porze i na pewno nie jest to przyzwoita godzina szósta. Ja się nawet nie będę chwalić, bo niektórzy zapewne dopiero kładą się spać, lub przy dobrych wiatrach przewracają się na drugi boczek. Widzę, że jest tu jedna osóbka ciekawa mojego stażu. No... ja nie wiem czy ja tak publicznie mogę pisać o tym :D Jest wesoło, zabawnie chociaż jestem jedna z młodszych osób w firmie. Niemniej jednak zdążyłam się już nabawić obciachu w pełnym zakresie. Czeka mnie kilka stresujących dni. Przyjżdża do nas dyrektor generalny i kilka ważnych osób, a że jest to firma zagraniczna, to operują wyłacznie językiem angielskim. Tak, mam strach w oczach, na samą myśl o tym, że kolejny raz mogę sobie zrobić wstyd! Jestem tam mało ważną osobą, więc liczę po cichu na to, że ewentualnie powiem 'dzień dorby' lub 'do widzenia' i na tym się skonczy moja męka. Nie dziwi Was już chyba to, że postanowiłam się sama dokształcać w tym zakresie? :D 
Mój stolik

A zmieniając temat. Ja wiem, że święta się już właściwie kończą ale ja i tak życzę Wam wszystkiego co najlepsze nie tylko na ostatni dzień świat ale i na cały przyszły rok, a nawet dłużej.  W moim mieszkaniu,  niemal w każdym kącie  mam tulipany, żonkile, krokusy bądź wiosenne figurki (zdjęcie obok). Nie przyglądajcie się zbyt dokładnie bo dojrzycie mnie na zdjęciu! :D Piszę do Was posta właśnie z tego komputera, z tego samego miejsca. Wyczekuję tej wiosny i doczekać się nie mogę. Mam nadzieję, że w końcu do nas zawita, bo przez brak słońca prawie każdy w moim otoczeniu jest blady, rozdrażniony i denerwuje się o byle co. WIOSNO PRZYBYWAJ!

P.S. Byłabym zapomniała o najważniejszym. 3:0 dla WORDu. Ja się chyba powinnam załamać, bo trafiłam na najmniej pożądaną panią egzaminatorkę, a ja dla odmiany mam to w nosie i cieszyłam się szybkim załatwieniem sprawy. Mój mózg zareagował adekwatnie do moich wyobrażeń na temat przebiegu egzaminu :P 

4 komentarze:

  1. Dooobra, już kończę z tym wciskaniem nosa w nie swoje sprawy :D
    Widzę wiosnę wszędzie, tylko nie tam gdzie powinna być :(!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, nie musisz:D W wolnej chwili może napiszę co nieco xD Póki co cierpię na chroniczny brak czasu i niewyspanie... Ja mam wiosnę na stole, w głowie depresję, a za oknem śnieg xD Jak w końcu zobaczę słońce to chyba oszaleję, ze szczęścia! :D

      Usuń
  2. Jak to śnieg wygląda tak samo, eskimosi by cię zjedli :) Przecież może być sypki i suchy, może być mokry w grudkach, może być lepki i padać wielkimi płatami, może być zamarzający, taki lodowy i w ogóle... oto moja wiedza z tego roku na temat zimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to dodam jeszcze, że może być biały i żółty... zwłaszcza w parkach xD :D

      Usuń