Dlaczego do cholery akurat ja muszę być taka wrażliwa? Dlaczego we mnie wszystko wsiąka jak w gąbkę chociaż powinno po mnie spływać? Cholera. Chciałabym mieć wszystko w swych zacnych czterech literach. Byłabym zdrowsza fizycznie i psychicznie, a tak? Hah. Na każdym kroku mi smutno, czuję się przygnębiona, przybita... Wspominałam już o tym, że ludzie widzą we mnie depresję? No właśnie. To ja ją chyba mam całe życie.
Gorszy dzień, oj gorszy. Zaczął się dobrze, a kończy jak zwykle - przemyśleniami i ogólnym rozbiciem.
"Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszyć Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki." Mark Twain.
Byłoby to proste gdyby było możliwe. Szkoda tylko, że czasami to rodzina sprawia, ze po prostu odechciewa się wszystkiego, na co miało się wcześniej ochotę.