czwartek, 3 stycznia 2013

Niebezpieczna okolica :P



Po raz kolejny okazało się jak w mojej okolicy potrafi być niebezpiecznie. Otóż wybrałam się dzisiaj na zakupy, po najzwyklejsze produkty na najzwyklejszy targ, no bo gdzie indziej kupię najzwyklejsze warzywa? Za niedługo to w ogóle warzywniaków u nas nie będzie i pozostanie nam wszystko kupować w Biedronce. Karetkę widziałam już z daleka, obok radiowóz policyjny. Myślę sobie – fantastycznie, znowu coś się stało. Gdyby karetka była osamotniona, bądź policja stała sobie ot tak, pewnie nawet by mnie to nie zainteresowało. Ale razem? To nigdy nie wróży nic dobrego. No właśnie. W moim jakże cudownym i uroczym miasteczku był kolejny napad. Ponoć już trzeci, a ja nic do tej pory o tym nie słyszałam. Zastanawiam się czy to moja ignorancja, brzydzenie się plotką czy też zbyt mały rozgłos, bo mój tata, który zazwyczaj wszystko wie też niewiele na ten temat słyszał, o ile w ogóle cokolwiek słyszał. No nie ważne. W każdym razie jakiś mężczyzna ukradł pracującej na targu kobiecie torebkę i ponoć pchnął ją nożem.  Nic więcej na ten temat nie wiem poza tym, że mężczyzna zdążył nawiać. Po raz… trzeci. I to w biały dzień, bo ok. 10 rano. Chyba zacznę chodzić bez torebki, a pieniądze będę trzymała w bucie albo… no nie ważne :P

2 komentarze:

  1. Niebezpiecznie tam macie, skoro okazało się "po raz kolejny".. :) Swoją drogą, takie targi mają bardzo fajny klimat i trochę żałuję, że w moich stronach takowych nie mam. Zwłaszcza typowych targowisk, z możwliwością negocjowania cen..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strach chodzić z torebką :P Swoja drogą, ja to żyję chyba w błogiej nieświadomości. Gdybym w tym dniu nie była na zakupach pewnie bym o niczym nie wiedziała :P

      W Twoich stronach, czyli? :D

      Usuń